Zdaję sobie sprawę, że możemy mieć już dość tematu i wiadomości związanych z pandemią COVID-19 (wywoływaną przez koronawirusa SARS-CoV-2). Jednak w tym kontekście pojawia się niezmiernie ważna dla nas wszystkich kwestia: nowa matryca stawek VAT i koronawirus.
Wydaje się, że Ministerstwo Finansów powinno rozważyć podjęcie pilnych działań w tym zakresie. Chodzi m.in. o wyjaśnienie licznych wątpliwości związanych ze stosowaniem nowych stawek VAT. A może czas rozważyć przesunięcie wejścia w życie nowych regulacji?
Tak czy inaczej nowa matryca stawek VAT i koronawirus nie do końca idą ze sobą w parze.
Trudna sytuacja branży wyrobów medycznych
Przypomnijmy, że nowa matryca stawek VAT wchodzi w życie już za niecałe dwa tygodnie. Pisałem o nowych regulacjach VAT już nie raz (Wraca nowa matryca stawek VAT, Nowa matryca VAT i ważne daty). W tym o ich wpływie na obrót wyrobami medycznymi (Jest już nowa matryca VAT – link i komentarz).
Jednak im bliżej 1 kwietnia, tym więcej rodzi się wątpliwości związanych ze stosowaniem nowej matrycy VAT. Zwłaszcza dla branży wyrobów medycznych. A chyba dla wszystkich jest jasne, że odpowiednio duże zapasy wysokiej jakości wyrobów medycznych, ich płynne uzupełnianie oraz właściwe użycie przez profesjonalny personel będą bardzo ważne do skutecznej walki z chorobą COVID-19. Paleta wyrobów kluczowa do walki z pandemią jest dość szeroka. Chodzi m.in. o respiratory, kardiomonitory, środki dezynfekujące oraz środki ochrony osobistej (maseczki, kombinezony, gogle, itd.).
Zgadzam się, nie ma chyba branży której nie dotknęłaby obecna pandemia. Ale sytuacja branży wyrobów medycznych również w tej chwili nie jest szczególnie prosta.
Mierzy się ze zmieniającymi się z dnia na dzień odgórnie narzucanymi ograniczeniami w obrocie wyrobami medycznymi (można je śledzić m.in. na mediach społecznościowych i stronie kancelarii Fairfield). Do tego dochodzi całkowicie nowa, trudna sytuacja na międzynarodowym rynku wyrobów medycznych, komponentów i surowców do ich wytwarzania. Chodzi oczywiście o ich brak albo znacznie utrudniony dostęp do nich (kilkudziesięciokilometrowe kolejki na zamkniętych granicach).
Dochodzą także zaburzone łańcuchy dostaw lokalnych, które nie upraszczają sytuacji. Nie można zapomnieć także o ludziach tworzących branżę. I tu także rosną ograniczenia w dostępności personelu potrzebnego do obsługi produkcji, dystrybucji i normalnego funkcjonowania firm. Czy w tej sytuacji pożądany jest dodatkowy element (nowa matryca VAT) w tej skomplikowanej układance?
Nowa matryca stawek VAT i koronawirus
Myślę, że nie, choć i tak nie wskazałem wszystkich czynników utrudniających funkcjonowanie branży, tak kluczowej dla naszego zdrowia. Jadnak nowa matryca stawek VAT komplikuje to życie nie tylko producentom i dystrybutorom sprzętu medycznego.
Warto pamiętać, że znajdujące się na pierwszej linii frontu z pandemią podmioty lecznicze (w tym szpitale, przychodnie i laboratoria) muszą obecnie nabywać większe ilości sprzętu medycznego. I do tego nieszczególnie mają czas. środki i siły żeby rozstrzygać wątpliwości związane ze stosowaniem nowej matrycy stawek VAT.
A wątpliwości dotyczących stosowania tych przepisów jest spora. Począwszy od tego czy nowa definicja wyrobów medycznych zmieni sposób interpretacji przepisów VAT dotyczących zasad stosowania 8% do wyrobów medycznych i ich wyposażenia? Pisałem o tym problemie w tekście pt. Wyroby medyczne i nowa matryca VAT.
Dla wspólnego dobra dystrybutorzy respiratorów nie powinni teraz zastanawiać się nad tym czy dostawy dostarczających powietrze do płuc rurek intubacyjnych lub tracheotomijnych (nieodzownych do prawidłowej pracy respiratora) na pewno podlegają od 1 kwietnia 8% stawce VAT.
Tak samo podmioty świadczące usługi serwisowe do kardiomonitorów powinny mieć jasność czy 8% stawka VAT znajduje zastosowanie do całej usługi. Traktowanej jako kompleksowe świadczenie obejmujące dojazd, robociznę i części zamienne. Przykładem innej wątpliwości jest stosowanie 8% stawki VAT do stałych opłat ryczałtowych za konserwacje wyrobów medycznych.
Wybrałem tylko niektóre problemy związane ze stosowaniem nowej matrycy VAT w branży wyrobów medycznych. Niemniej można zdecydowanie stwierdzić, że nowa matryca stawek VAT i koronawirus nie idą w parze.
Propozycje działań dla Ministerstwa Finansów
Wydaje się, że w przypadku tych wszystkich wątpliwości Ministerstwo Finansów powinno zająć stanowisko przed 1 kwietnia.
I bynajmniej nie powinno ono być profiskalne. Bowiem używanie 23% stawki VAT w stosunku do dostaw towarów i usług związanych z ochroną zdrowia, nabywanych przez podmioty (szpitale) co do zasady nieodliczające podatku VAT nie jest w tej chwili dobrym pomysłem. Ograniczy bowiem potencjalnie dostępność środków potrzebnych do walki z pandemią.
Ponadto wątpliwości związane ze stosowaniem nowej matrycy VAT dodatkowo skomplikują proces zakupowy. Który i tak do prostych nie należy. Choćby z racji na liczne ograniczenia wynikające z przepisów prawa zamówień publicznych, regulacji antykorupcyjnych czy ochrony konkurencji.
Alternatywnie Ministerstwo Finansów powinno rozważyć zawieszenie stosowania nowej matrycy stawek VAT w stosunku do branży wyrobów medycznych. Myślę, że objęcie takim ułatwieniem także branży wyrobów medycznych jest dobrym pomysłem. Zwłaszcza w kontekście zbliżającego się nasilenia zachorowalności na COVID-19.
Jakie kroki podejmie Ministerstwo Finansów w tym zakresie? O tym już wkrótce powinniśmy się przekonać. Oczywiście odpowiedniej aktualizacji wiadomości na ten temat możesz szukać na blogu i moich mediach społecznościowych.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }